czytam co ostatnio pisałaś i stwierdzam, że trochę podobnie postępuję jak Ty, też często impuls sprawia, że decyduję się na zmiany na rabatach, zaczyna mi coś nie odpowiadać, to kombinuję co pozmieniać i szpadel idzie w ruch

Jakby Hakone była cały rok ładna to i ja bym się jej nie oparła.

Przyszłam pogratulować 4-letniej bytności na forum... i miałam duuuuuzo nadrabiania.
Gratuluję i super, że jesteś.. za całokształt...

Nie wywalaj runianki, uspokój resztę rabaty, daj hakone pomiędzy kule... runianka robi super robotę na rabacie.

O śmieciach temat zamknięty... przytaknę tylko Justynie ... i powiem, że mentalność ludzi jest jak beton. Nic jej nie zmieni. A często to po prostu oszczędności... opał kosztuje, wiec wrzuca się co się da.. jedni oszczędzają bo muszą, a inni mają to w naturze.

Jeszcze raz gratki rocznicowe......

I dzięki za podpowiedzi różane. Problem z moimi różami jest ...w różach... dwa rzędy obok siebie to przesada.... i chyba to najbardziej wnerwia.. to sobie uświadomiłam jak czytałam twojego posta.

I przyklasnę Juzi... teraz masz piękniej

Ha Juzia u mnie +6 i rzeka płynie wzdłuż drogi. Roztopił sie snieg i deszcz leje cały dzień. Krokusy wylezą jak nic

Zdjełam dzisiaj osłony z donic i chyba mój laur wawrzynolistny padł.... Lub liscie straciły wode??

Ha Juzia u mnie +6 i rzeka płynie wzdłuż drogi. Roztopił sie snieg i deszcz leje cały dzień. Krokusy wylezą jak nic

Zdjełam dzisiaj osłony z donic i chyba mój laur wawrzynolistny padł.... Lub liscie straciły wode??

A jak bukszpany w donicach?

Moje chyba żyją Mam nadzieję, że zima już na dobre odpuściła

U Ciebie ruch Marzenko zawsze, bez względu na wszystko
Mnie też bardzo cieszy, że tu jesteś...!!!

Ja ogrodowo jeszcze w głębokiej zimie...tylko mi się majaczy gdzieś z tyłu głowy, że mam jeszcze jedną rabatę do kompletnej rewolucji...ale to wiosną dopiero, teraz bilans