czytam co ostatnio pisałaś i stwierdzam, że trochę podobnie postępuję jak Ty, też często impuls sprawia, że decyduję się na zmiany na rabatach, zaczyna mi coś nie odpowiadać, to kombinuję co pozmieniać i szpadel idzie w ruch

Jakby Hakone była cały rok ładna to i ja bym się jej nie oparła.

Sebek napisał(a)

Przyznam Ci się szczerze, że trochę mi szkoda tej runianki w tym miejscu... Bo nawet jak ją przypali to jest ładna cały rok, s hakone jakieś 5 miesięcy... A patrzysz na to miejsce każdego dnia Także może zachowaj jej chociaż cześć?

Dokladnie...Sebek ma rację. To miejsce obok którego codzienie przechodzisz.

Przyszłam pogratulować 4-letniej bytności na forum... i miałam duuuuuzo nadrabiania.
Gratuluję i super, że jesteś.. za całokształt...

Nie wywalaj runianki, uspokój resztę rabaty, daj hakone pomiędzy kule... runianka robi super robotę na rabacie.

O śmieciach temat zamknięty... przytaknę tylko Justynie ... i powiem, że mentalność ludzi jest jak beton. Nic jej nie zmieni. A często to po prostu oszczędności... opał kosztuje, wiec wrzuca się co się da.. jedni oszczędzają bo muszą, a inni mają to w naturze.

Jeszcze raz gratki rocznicowe......

I dzięki za podpowiedzi różane. Problem z moimi różami jest ...w różach... dwa rzędy obok siebie to przesada.... i chyba to najbardziej wnerwia.. to sobie uświadomiłam jak czytałam twojego posta.

I przyklasnę Juzi... teraz masz piękniej

Amen

Marzenko zamawiałaś Gardentraume ?

Wiedziałam ze bedziesz zmieniac w tym roku a na początku zimy mówiłas ze tylko leżaczek masz w planie. Tu wszystko zapisame i Twoje i moje słowaNie piszę tego złośliwie bo lubię jak zmieniasz się w wulkan pracy i pomysłów i juz na to czekam No i gratki dla czterolatki

Powinien byc klik -pozdrawiam
bo czytam Cię cały czas, ale jakoś tak pusto w głowie więc klikam pozdrawiam

Bogdzia napisał(a)

Wiedziałam ze bedziesz zmieniac w tym roku a na początku zimy mówiłas ze tylko leżaczek masz w planie. Tu wszystko zapisame i Twoje i moje słowaNie piszę tego złośliwie bo lubię jak zmieniasz się w wulkan pracy i pomysłów i juz na to czekam No i gratki dla czterolatki

Bogdziu ale zapomniałaś ze pisałam, ze planuje sie zatrawkować. Dla mnie tego typu zmiany to nie reowolucje to relax
Graby jednka jesli będe przesadzać to jednka rewolucja ale wynika że sporu sąsiedzkiego. A to niesty nie jest nic przyjemnego wykopywac dobrze ukorzenione po 5 latach drzewa, kilkadziesiat bukszpanów i 1000 krokusów.
Pozostałe zmiany w ogrodize to wyłacznie kosmetyka , ktora zawsze bedzie wyłacznie dla mojej przyjemnosci.

bacowa napisał(a)

Marzenko zamawiałaś Gardentraume ?

Tak zamowiłam, ale bedę sadzić dopiero wiosna

Magda70 napisał(a)

Dokladnie...Sebek ma rację. To miejsce obok którego codzienie przechodzisz.

Przechodzę obok wielu zasuszonych traw zima i nei zmienia to postaci rzeczy ze sa nadal ładne. A runianka zima tez nie grzeszy uroda. Aczkowliek jesli bedzie ładna i zielona to zostanie, jesli bedzie chorować na słońcu to ja wywalę, ale byc moze dopiero za rok az trawy sie rozrosną