Wiosna


Te bukszpany tak mnie wnerwiają, ze po przkewitnieciu krokusów bedzi znó rewolucja. Mam dość ich kapryszenia, chorowania, wymierania, wymarazania...

Sesleria ruszyła na całego


a te chore laurowiśnie (albo grzyb albo opuchlaki- przekonam sie za tydzień gdy je pociagnę za gałazki) do wymiany


Wycięłam trochę miskantów, a rozplenice i resztę miskantów ciacham za tydzień. teraz ma być jeszcze zimno i przymrozki a w następny weekend u nas zaczyna się wiosna - ma być po 17-18 stopni i słońce.

Mimo nocnych przymrozków kwiatki jakoś dają radę ale ni powalają na kolana5

A ja z drugiej strony Wrocławia i wiosny prawie nie ma, na pewno nie takiej jak u Ciebie, aż się buzia uśmiecha na sam widok. Ale prognoza brzmi zachęcająco- oby się im tylko sprawdziła. A hortensje kiedy będziesz u siebie przycinała?

paola1a napisał(a)

A ja z drugiej strony Wrocławia i wiosny prawie nie ma, na pewno nie takiej jak u Ciebie, aż się buzia uśmiecha na sam widok. Ale prognoza brzmi zachęcająco- oby się im tylko sprawdziła. A hortensje kiedy będziesz u siebie przycinała?

Dzisiaj cześć ciachnęłam a resztę za tydzień lub dwa w zależnosci od ilości czasu i ochoty

Czyli ja już też mogę się powoli przymierzać, jak ładna sobota za tydzień będzie to pewnie się za to wezmę. Poza tym dwie mam do podzielenia bo takie kuszące pienne mogą z nich być, że chyba się nie powstrzymam nawet gdyby reszty krzewu nie dało się uratować

Madżenko wiosnę masz świetną, czekam na więcej bo to dopiero początek u ciebie

A u mnie o takiej wiośnie ani słychać; po prostu pięknie.
Marzenko a smażony tez ciachasz ? U mnie sa masakrycznie suche nie wiem czy coś z nich będzie
Aha... A jaka to Sesleria co sie tak szybko zbiera?

Madzen a kiedy wyruszasz w podroz?

piękna wiosna ! Donicowe i tak super się prezentują pomimo przymrozków .