Szarpią sie też, ale za chwilę zarosną młodymi liśćmi. Moj zywopłot to potwór, nie sądizlam ze urosnie taki wielki. Myslalam, ze będzie podmarzła co roku
Nie moge sobie poradzić z szerokością i odpowienim uformowaniem. Nie będę go w tym roku żałować i będe go radykalnie ciąc. Ciekawe, ze teraz w ogóle nie wymarza, mimo ze laurowisnie sa wrazliwe. Ale ja mam juz duze krzaki i rosna na zacienionej od zimowego słońca rabacie. Czas laurowisni będzie w czasie kwitnienia hortensji Incrediball
M chce pociagnąć zyopłot z laurowisni wzdłuz calosci płotu na tyłach. Ale mi juz zlikwidowali plantacje bukszpanów i laurowisni...takich duzych okazów laurowisni hodowanej w Polsce i w takich cenach juz nie znajdę. Pół płotu mam teraz z zebrinusami

nieeee raczej pomyśl że Ty też tak możesz mieć że ten ogród istnieje nie tylko na zdjęciach, tworzy go Osoba z krwi i kości (tak mi się wydaje) tylko tej energii Madżenka ma podejrzanie dużo

jak zwykle piękne zdjęcia Mażenko

Oj na piwonie czekam, rok temu do sadziłam ich duuuuuzo. Czosnków główkowatych tez mi było mało ale kamasję wyrwałam, bu uuu.

I bukszpany dzisiaj na miłe popołudnie




ps. Przy okazji widać jak okazałą lawendę mam pod wiśniami...