Wszystko świetnie zawsze pamiętasz
A j anie pamiętałam, zę jakieś irysy posadziłam przed tarasem.... dzisiaj zobaczyłam... myślałam,ze to przekwitłe iryski reticulta
No niestety kilka definitywnie padło, najbardziej mi szkoda frosted culrs, tyle lat u mnie rosły, dzieliłam je tyle razy...miały być w czosnkach hair w tym roku... a będą same czosnki... i jeden FC
Moje czosnki mają miejsce i rosną prosto, krzywią się tylko jeśli coś im stoi na przeszkodzie, znaczy się zarasta. Ale jeśli nic im nie przeszkadza tu musisz mieć chore cebule...
Nigdy nie miałam żadnych szkód w trawach, wszystko dobrze rosło. Feralna była tylko zima 2011/2012 najpierw do połowy stycznia ciepło a potem nadeszły straszne mrozy przez ponad miesiąc bez śniegu. Wtedy niemal wszystko co posadziłam w 2011 padło... Przez piec lat nie miałam żadnych ubytków, chyba ze sama coś nakombinowałam, np przesadzałam i zapomniałam podlać.... Więc chyba ten rok nieciekawy
Ale juz wiemy że najwrażliwsze frosted curls i rozplenice, potem wybrane odmiany miskantów
Zamiera mi połowa jednego ambrowca, jedna łodyga zwiędła a połowa w ogóle nie ruszyła. wczoraj dostał po liściach środkiem na robale a w korzenie środkiem przeciwgrzybiczym. Za tydzień powtórzę czymś innym
Oto on
I zdrowiutki sąsiad obok
a tu na rabacie dziura w środku...
Do połowy przewodnika ma liscie wiec daję mu jeszcze szansę