NO to jedziemy z fotami...
Zaplanowaliśmy cięcie wiśni... ale wiało tak, ze wszystkie liście były na trawniku... Ostatniej pary nie cięliśmy bo moje pissardi leżałyby na trawniku sąsiada...



i przed - aha tulipany w aluminiowych wiaderkach zostały wieczorem wymienione


Ale uznaliśmy,ze ciąć będziemy przed kwitnieniem, wiosna bo teraz były nie do opanowania...

Ostatnia nie cieta. I widać pod hortensjami hammeln , której nie ma...

Czas czosnków




I teraz czekam na białe, hair, Krzysztofy i katarwskie

Żywopłot masz cudny!!!

Apropo buczków będę miał jednego olbrzyma, ale niestety już miał oznaki zdobniczki z resztą jak wszystkie w szkółce, ale czaiłem się na niego od roku, więc jakoś będę walczył... z jednym powinienem dać rady, więc mogę być uciążliwy w tym temacie
Sąsiad ciął Pissardi dwa razy we wrześniu i o dziwo nie zaszkodziło im to, a do tego obficie kwitły, nie wiem czy to jednak nie za późny termin.

Juzia napisał(a)

Żywopłot masz cudny!!!

Potwierdzam

Tez na nim najdluzej oko zawiesilam

Jednak nie wszystkie kamasje wyrwałam myśląc, ze to niekwitnące czosnki...


Azalie

Tojeść beaujolais

Żywopłocik mój ulubiony


I montany, bronze form i evergoldy. I chorują mi laurowiśnie.... zżółkły ale wypuszczają młode liscie


i już przysłowiowe takie tam



A potem siedziałam i się gapiłam, całe 5 minut

Też się pogapiłam, pięknie, z każdym dniem coraz piękniejsze wszystko. Dobrze, że wygrywasz walkę z paskudztwem. Czekamy na piękne róże. Klon Shrasawy kwitnie u Ciebie . Piękny jest!