Ja również napatrzyłam się, cudne kompozycje kwiatowe przed domem, ogród tylko czeka aby rozkwitnąć pełnią uroku. Pięknie. Bardzo podoba mi się u Ciebie w ogrodzie taka symetryczność, elegancja.

Musisz chyba zwolnić by znaleźć czas na gapienie się w zielone. Ja trace sporo czasu na takie gapienie się. Dlatego robota posuwa się powoli

Dzisiaj mogłam być tylko 3 godziny w ogrodzie, więc też nie miałam czasu pogapić się na zielone

Sąsiadce nie przeszkadzała pogoda tylko okna pucowała

Donice są po prostu przecudowne

Madżen nigdy nie zwalniasz, za to efekty masz, ja leniuchuję gapiąc się u Ciebie i ciągle mi mało, ale gdzie jak gdzie, u Ciebie, mam zawsze odlot

Klona możesz przesadzać, ale zaczekaj na lepszą pogodę, bo zima wraca, a on już jest żywy, delikatnie posadź w puch lekko kwaśny, tak jak lubią magnolie
Powodzenia

eeee ja też lubię pielenie i lubię usiąść na schodku i pogapić się na zieleń. Nie wiem czy to moje pobożne życzenie, czy trawa ruszyła po deszczu, tylko taka jakaś marna jest po zimie...

Ja też rękę czuję, róże ciachałam. Chyba dobrze, że tylko jedną czuję...

Z łopatą M dzisiaj latał, trochę posadził

Zazdroszczę dziś Marzenko pracy w ogrodzie. Ja pomagałam dziś e-Musiowi. Tylko trochę bratków posadziłam, jestem padnięta.

Marzenko dzięki za pomoc.
Nacieszyłam oczy cudami z twego ogrodu i zmykam do łóżka, bo ciężki tydzień przede mną i wyspać się ostatnia szansa...Kolejna w święta

I znów będę dumać ogrodowo-żywopłotowo