Z jednej strony ciekawi mnie nowa wersja donic mocno - a z drugiej rzeczywiście litości Wiesz ile kasy u protetyków zostawimy jak nam znów szczęki wypadną?

BTW - kulkowałaś już róże? Jeśli tak to czym? Ja myślę o druciku florystycznym i kamieniach... Ale może masz inny sposób?

U mnie skimie też maja szansę zakwitnąć pierwszy raz..
Niestety tylko pismo obrazkowe przebiegłam.

pozdrawiam zachwycona nieustannie

Moje cebulowe w donicach przez trzy tygodnie ledwo się ruszyły, więc raczej nie zakwitną do świąt, a bałam się, że trzeba będzie je wymienić, a prymulki mi wymarzły. Nie poddaję się jednak i zaglądam się inspirować. Masz bardzo jasno pod tym zadaszeniem? Pytam, bo u mnie pod małym daszkiem przed wejściem słabo wszystko rośnie.

I kwiatkami przed domem. Dzisiaj było wielkie mycie przed wejściem dlatego fotki w szerszym kadrze dopiero jutro