Gdyby ktos z boku popatrzył co ja dzisiaj robiałam uznał by mnie za kwalifikującą sie na leczenie.... Z flanki na falankę....
Ale od poniedziałku denerowały mnie te trawki...
Ostatkiem sił poczytałam co u Ciebie.. fotki obejrzałam, o nogach nie piszę, bo mam gorsze. Żeby to jeszcze u siebie je usmolić to rozumiem.. ale byłam w pracy...
W ogrodzie tylko w klapeczkach działam... są szybkie do ubrania i do zdjęcia.. jak mokro to niskie kaloszki...
I wez potem idz na joge, czarne pięty, czarne paznokcie, ktorych szczotka doszorować nie mozna, a ćwiczymy boso Do Rez ze reszta dziewcyzn też działa w ogrodach Ostatnio jak wariat chodze w skarpetkach i klapkach..,skarpet doprać nie moge...
Marzenko zdjęcia jutro wstawię.Wróciłam z oprysku..pierwszy raz zastosowałam Florowit i trochę denerwował mnie spryskiwacz,za słabo"ciągnął"i zamiast mgiełki miałam wielkie prysk..ręce aż bolą..czy masz może jakiś sprawdzony?