Znalazłam takie info: https://www.rhs.org.uk/advice/profile?pid=434
Czy moja stipa jest bardziej "evergreen" czy bardziej "deciduous"? Oto jest pytanie...
Jak po wyczesaniu ma mnie denerwować cały rok kiepskim wyglądem - to wycinam. I tak muszę ją przesadzić, a w obecnym stanie to niemożliwe, nic nie widać pod nią, nawet kul bukszpanowych
Madżenko czy moge zgapic te fajniuskie doniczki - wiadereczka z krokusami? Doniczki juz mam zakupione w Juli, tylko problem z krokusikami, ale sie nie zniechęcam
Ja jestem w stanie poczekać kilka lat. Sadzenie dużej ilości obwódek w dwóch rzędach to jednak jest duzy koszt. Na plantacji mozna z powodzeniem wyrośnięte juz kupic i efekt jest od razu
Wg moich obserwacji wiosna w stanie bezlistnym to najlepszy czas na sadzenie. Wszystkie podręczniki pisza, że najlepsza jest jesien dla drzew ale mi sie nie chciało robić rewolucji jesienią. Zwykle wiosna jest dobra temperatura na ukorzenianie, bywa mokro wiec drzewa się łatwo przyjmą. Od konca zimy mozna sadzic drzewa kopane z gruntu. Jesli beda chorować zawsze mozna reklamować lub zrobic im opryski . Najlepsze ceny są jednak jesienia. Ja mam zakodowane w głowie , ze liściaste kupuje i sadzę w stanie bezlistnym od lat. Nie ważne czy wiosną czy jesienią. Zwykle kupuje dzrzewa w marcu
Myśle, ze po sabacie zima bedzie w odwrocie
Kasiu macham. Masz swoj wątek?
W ten weekend można, zobaczymy jaka będzie pogoda ale jeszcze bez problemu możesz pryskać miedzianem
Ni to mamy zagwozdkę.... twoja była jakośc soczysto -zielona... Mnie też rozmiarem denerwowała dlatego ciachnęłam!
Trudno mówić że to Wrocław, 30 km od Centrum w kierunku Trzebnicy/ Milicza, więc masz bliżej niz do Wrocławia
Kopiuj do woli. Krokuski za chwile pojawią się w centrach ogrodniczych. Do domu nie należy ich kupowac bo szybko przekwitną a na zewnatrz kwitną juz drugi tydzien
Juzia juz za chwileczke, juz za momencik. W najodleglejszych regionach Polski wiosna nadchodzi max 2 tygodnie pozniej. Musowo w ten weekend poczujesz wiosnę
Składam meldunek:
-Sypnełam Dolomitem trawnik i teraz czekam na deszcz
- narcyzy i białe hiacynty kielkuja w białej donicy , zapraszam na premierę w weekend
- azofoska po deszczu troszke sie roztopiła, liczę na ponowne opady
- krokusy wreszcie porządnie wyłażą w ogrodzie, będzie ich w weekend zdecydowanie więcej
- noce bez przymrozków+ deszcz = wiosna i start roslin
Dzisiaj PR reczytałam w kalendarzu ogrodnika, ze luty to czas na cięcie lawendy.... Ups wszyscy pisza aby ciąc pózniej....
Wiec chyba sobie lawendę ciachnę w weekend 7 marca
Melduje, że dzieki wietrzeniu głowy tydzień w pracy dużo łatwiejszy