Próbowałam tę hortensję już w zeszłym roku zidentyfikować i wyszło mi, ze chyba drzewiasta. Liscie były na pewno inne niż u ogrodowych i też nieco różniły się od bukietowych...
Mi się wydaje, że to jednak ogrodowe.
A jeśli tak, to nie kwitły w zeszłym roku, bo hortensje ogrodowe kwitną na pędach dwuletnich.
Czyli będą kwitły dopiero w tym roku.
Nic bym nie cięła.
No właśnie stąd mój problem - niby nadają się do cięcia, ale jesli to ogrodowe, to znów nie zakwitną...
A może w ramach eksperymentu ciachnę ze 2 pędy, a resztę zostawię?