Gardenarium napisał(a)

Ładnie, równiutko wschodzi. Miał szczęście, nie spotkał ulewy

Teren jest ze spadkiem więc musieliśmy go na bogato przysypać ziemią workowaną .
Teraz, w drugim tygodniu wygląda tak
Wysiewamy na raty, bo teren spory i prace przebiegają etapami .

Witam wszystkich.
Może to i wielkie ryzyko, ale nasz zespół jutro przystąpi do wysiewu zakładanego trawnika.
Warunki też ekstremalne w porównaniu do reszty kraju, bo kłaniają się Warmia i Mazury i podolsztyńskie jej tereny Trawnik zakładany jest przy domku jednorodzinnym, na którym istniało jedno wielkie zachwaszczenie. Do tego dosyć spore niwelacje terenowe, gliniaste podoże, dwie skarpy okalające część działki. Mamy nadzieję, że dosiewki wiosenne nie okażą się zbyt bolesne
Po zasiewie postaram się wrzucić kilka zdjęć z etapów prac.
pozdrawiam

witam

Nie powiem, żebym był ekspertem ale doradzałbym się wstrzymać. Pogoda niepewna, w/g mnie szkoda pracy i nasion. Może lepiej zaorać teren i zostawić na zime w tzw ostrej skibie. Zawsze to polepszy troche glebę - wiem bo sam tak robiłem i trawa na takiej ziemi rosnie mi lepiej niz na nawiezioneym czarnoziemie. Pożytku z trawnika w ziemie nie będzie a szkoda żeby delikatna trawa zmarniała.
Ew może ktoś się wypowie - można by posiać jakieś żyto ozime czy cos innego na nawóz zielony.
Na wiosne glebogryzarka, ew wzbogacić ziemię i wtedy siać. Pośpiech przeważnie jest złym doradcą - też to przerabiałem

Pozdrawiam
Rafał

Najpóźniej sialiśmy trawnik w listopadzie, było zimno...nawet śnieg poprószył, potem kilka dni ciepła..trawka zazieleniła się. Jeśli mus to się sieje i koniec.

A jeśli takiego musu nie ma, to się czeka do wiosny.

No własnie w tym wypadku jest ten MUS ...
dobrze, że przynajmniej nasadzenia udało nam się przełożyć na kolejny sezon, bo inwestor naprawdę w gorącej wodzie kąpany a przecież Polska to nie Włochy czy Hiszpania ;P
Jutro dzień walki, oby nie "walki z wiatrakami"
pozdrawiam

Gardenarium napisał(a)

Najpóźniej sialiśmy trawnik w listopadzie, było zimno...nawet śnieg poprószył, potem kilka dni ciepła..trawka zazieleniła się. Jeśli mus to się sieje i koniec.

A jeśli takiego musu nie ma, to się czeka do wiosny.

Danusiu, czy trawnik wysiewany tak późno nie był wiosną mocno zachwaszczony, bo jak trawka wschodzi wolniej to chwaściska mogą się panoszyć ?
Mnie się udało dogadać z inwestorem i trawnik (siany) przekładamy na wiosnę ale ciekawa jestem Twoich doświadczeń w tymże temacie .

Jakoś wydaje mi się, że nie było to uciążliwe bardziej niż przy sianiu wiosennym. Nawet chwastów nie było widać.

Danusiu! Wklejam zdjęcia zgodnie z Twoją sugestią i bardzo czekam na odpowiedź. Pozdrawiam serdecznie.

Proszę o pytanie, o co tutaj chodziło, bo trawka nie wygląda źle, jakby było zaniedbane nawożenie w sezonie - tak wygląda na pierwszy rzut oka.

Jako, że jestem nowy na forum - witam wszystkich serdecznie
Przymierzam się do założenia trawnika w przyszłym sezonie..
Na działce rośnie stara trawa (prawie łąka), sporo chwastów na terenie ze sporą ilością nierówności. Chciałbym przekopać teren i zostawić w ostrej skibie na zimę, I się zastanawiam czy przekopywać działkę i nie przejmować się chwastami i starą trawą (zostawić w przekopanej glebie do wiosny) czy już na tym etapie prac czyścić teren z zieleniny?