Witam z frontu.

Wczoraj jednak chwilę lało. W jednym miejscu utworzyła się kałuża i woda zaczęła spływać, zabierając ze sobą ziemię i nasiona. Pewnie konieczna będzie dosiewka.




A tu sytuacja z dzisiaj (2,5 doby od siewu). Chyba widać malutkie kiełki. Jest nadzieja.

Lyrabea zdradz prosze tajemnice jaka trawe sialas na tym pieknym duzym ogrodzie

Teraz nic nie rób z dosiewką, bo jeszcze niejedna ulewa pójdzie na ten trawnik.

Nie, nie teraz. Miałam na myśli, że tak w ogóle, kiedyś.

A te chwasty, co mi wyrastają, to na bieżąco wyrywać co się da czy czekać, aż trawa się trochę pokaże i wzmocni?

Poczekać z wyrywaniem.

Dziękuję.

mamtu, to zielsko zza ogrodzenia będzie ci się bardzo rozsiewać - uzbrój się w cierpliwość albo spróbuj aby właściciel tamtej ziemi robił z tym choć czasem porządek. Na prawdę, wiem co piszę

Danusiu,na 215 stronie dodałam zdjęcia - wiesz może co to za chwast?

Tak w ogóle to trawnik rośnie ładnie, są chwasty, ale nie bardzo mam kiedy je wyrywać :/ są też jaśniejsze plamy dosyć spore. Plan był,żeby w tym roku skończyć trawnik, ale nie wiem czy się uda.

miskka, dzięki. Właśnie na dniach mam dostać podkaszarkę, więc chociaż z grubsza pozbędę się tego paskudztwa.

U nas wczoraj zlało porządnie. Bałam się, że z trawy niewiele zostanie, bo ulewa była przez 1,5 godziny. Na szczęście dzisiejsze poranne oględziny wykazały, że chyba nie ma tragedii. Poza tym widać ładne wschody.

sarenka napisał(a)

Danusiu,na 215 stronie dodałam zdjęcia - wiesz może co to za chwast?

Tak w ogóle to trawnik rośnie ładnie, są chwasty, ale nie bardzo mam kiedy je wyrywać :/ są też jaśniejsze plamy dosyć spore. Plan był,żeby w tym roku skończyć trawnik, ale nie wiem czy się uda.

Wygląda jak kapusta, to nie jest "normalny" chwast, nigdy takich nie widziałam, chyba że siewki kapusty.

Jaśniejsze plamy to zapewne miejsca mniej zasobne w składniki odżywcze.