rojniki spadły z daszku i zostały w donicach, w lipcu pięknie kwitły

Powojnik z bliska

i jeszcze zdjęcie sprzed wakacji z niebieską ostróżką w tle

woooow wstawianie zdjęć dziś poszło ekspresowo

Kasiu nieraz tak bywa, że fotki się mielą miela w telefonie. Fota za dużo bajtów lub słaby przesyl w sieci.

Balkon masz przepiękny i też jest tam co robić. Wiem coś o tym kiedyś jak działki nie miałam to miałam bardzo dużo kwiatów na balkonie. Jak widziałaś jeszcze pozostała bugenwilla miałam 2 szt jedna wywiozlam na działkę.

Pelargoni od groma zwisały na metr do sąsiada. Jak nadchodziła burza ściągałem je ciężkie później znowu zawieszałam. Surfinie, petunie różne. O powojnikach mie wspomnę. Teraz mam tylko pelargonie czerwone od 4 lat najlepiej rosną i kwitną i klematisa fioletowego.

Piszesz abym mogła ci przysłać 1,5 M2. Kasiu nigdy nie wiadomo kiedy co nabędziesz jeszcze. Może hektary. Jesteś jeszcze młoda życie przed tobą i grzebanie w ziemi też. Jak ktoś ma ciągoty do upraw będzie wszystko robił aby areał powiększyć. Czego ci bardzo życzę.

Detoks miałam na wypoczynku na ile było zasięgu, ale to odchorowalam

Pozdrawiam

Pięknie Kasiu
Też walczę z przędziorkiem na balkonie
Właśnie eksmitowałam do ogrodu niecierpki bo wyglądały okropnie.
Na drugi rok stawiam tylko na pelargonie bo ich nie ruszają

Piękny klimat stworzyłaś na balkonie. Bardzo ładnie wyglądają te wiszące rośliny na jasnych ścianach.

Najpiękniejszy balkon jaki w życiu widziałam Bardzo podobają mi się te zwisające rośliny, zresztą wszystko mi się podoba

Kokesz napisał(a)

Pięknie Kasiu
Też walczę z przędziorkiem na balkonie
Właśnie eksmitowałam do ogrodu niecierpki bo wyglądały okropnie.
Na drugi rok stawiam tylko na pelargonie bo ich nie ruszają

Reniu co roku mówię, że za rok tylko pelargonie ale takie lekko różowe w odcinku który mi pasuje są bardzo drogie. Z tym przędziorkiem to ciężka walka. Zazwyczaj reaguję za późno z nadzieją, że jednak w kolejnym roku odpuści ale to bez sensu. Na drugi rok wymienię hortensje ogrodowe na anabelki, a róże na pniu zastapię nową, żeby zlikwidować największe źródło żerowania przędziorka. I zobaczymy czy to pomoże

Dorota123 napisał(a)

Piękny klimat stworzyłaś na balkonie. Bardzo ładnie wyglądają te wiszące rośliny na jasnych ścianach.

Dziękuję Dorotko. Te roślinki to dichondrie. Zakochałam się w nich rok temu. Są z nami aż do stycznia. Zimą schną, ale ładnie wyglądają takie brązowe listeczki przykryte śniegiem.

MiluniaB napisał(a)

Najpiękniejszy balkon jaki w życiu widziałam Bardzo podobają mi się te zwisające rośliny, zresztą wszystko mi się podoba

Miliony to zaszczyt słyszeć takie słowa od ciebie. Jestem fanką twojego ogrodu. Najgorsze co mnie czekało zawsze po urlopach to wyschnięte rośliny na balkonie. Przez wiele lat nie udało mi się przywrócić kondycji balkonu do stanu choćby dobrego - wszystko zazwyczaj było uschnięte. W tym roku jestem mega zadowolona, wprowadziłam kilka zmian w roślinach jednorocznych dosadzilam nowe rozwary, usunęłam umęczoną nemezję. Jest ładnie, ale mi nadal brakuje koloru Na drugi rok spodziewam się dłuższego kwitnienia powojników, czego i tobie życzę