Piękna ta kocimiętką, nie wyrzucaj, tak jak Irenka pisze, zetniesz i zanim odije na nowo, Zebrinus już się rozpanoszy
Ja ją lubię oglądać Twój balkon - ogród. Powie Ci, że już kilku osobom, którzy nie mają pomysłu na duży balkon go poleciłam
Róże Ci kwitną! Szok.
Może wpadniesz w tygodniu po pracy do mnie na kawkę?
A widzisz, przeczuwałam, że może być więcej odmian tak jak w przypadku szałwii. Zrobiłam szybkie zakupy przed samymi świętami, żeby mieć ładnie na balkonie. Poszukam w necie. Musiałabym wymienić tylko 3-4 rośliny więc jak coś to oddam komuś te sadzonki a zakupię inne mniejsze. :0) Na razie zostawiam to co.jest i czekam aż przekwitną.
Dorotko a u ciebie w jakiej fazie są teraz kocimiętki? Poszukam ich w twojej wizytówce
Ewa kocimiętka mi sie bardzo podoba, szczególnie cenię ją za długie kwitnienie. Prowadziłam ją zamiast lawendy.
Dziękuję Ci za komplementy. Mówiłam ci ostatnio, że tak wszystko źródło że przestał już mi sie podobać ten busz i mam ochotę na zmiany. Jednak to byłoby szaleństwo. Staram sie teraz powtarzać rośliny w różnych donicach i ograniczyć gatunki:0)
Ja na kawkę zawsze chętnie. Dam ci znać smskiem. W tym tygodniu mam dużo pracy i nigdy nie wiem kiedy będę kończyć ale na pewno znajdę czas.
Nie zniechęceni pogodą byliśmy dziś na wycieczce w puszczy zawodowej w Bielicach. Powiem wam że ja zawsze trafiamy w okna pogodowe. Byliśmy dobrze przygotowani na brzydka pogodę. W górach było przepięknie no i oczywiście nie padalo
Kocimiętka fajna, nie wyrzucaj. Zdjęcia z puszczy jaworowej urokliwe bardzo.
Mam chyba taką samą naparstnicę, jak zakwitnie to będę miała pewność. Fajny ten busz u ciebie.