Wycinać uszkodzone miejsca, podlewać wywarem z łusek cebuli i gnojówką ze skrzypu.
Odkażać narzędzia, Na zimę usuwać wszystkie łodygi z terenu. Nie kompostować.
Miło mi , Ewo, że się ze mną zgadzasz.
Czasami zaraza idzie od pelargonii przechowywanych na następny sezon coś się przenosi, albo od jakichś zabłąkanych liści ogórków, pomidorów, czy innych. Albo od doniczek.
Haniu u mnie zdecydowanie od pogody. To jest nowa donica zrobiona i obsadzona 2 miesiące temu. 2 dni temu zauważyłam mączniaka na różach. To na pewno świeża sprawa. Właśnie sprawdzilam jak zrobić wywar. Zagotować 15 min, trochę odczekać i polewac.
Mam jeszcze trochę suchego skrzypu kiedys kupiłam do picia. Jako ze ilość roślin jest adekwatna do herbatkę ziołowych zrobię sobie minimalna ilość gnojowki
Hwhehhehehe słuchajcie, przygotowanie takich minimalnelych ilosci tez jest wyzwaniem