Piekłam ziemię zanim dowiedziałam się o sposobie "pieczenia ziemi na ciasto". Na szczęście wszyscy spali i nie musiałam tłumaczyć, dlaczego ziemia jest w piekarniku
Też jestem ciekawa . Był to mix nasionek i nie wiadomo jakie kolory się trafią. Na to jednak przyjdzie jeszcze sporo poczekać. Na razie w jednym tworzy się coś w środku - może to już para liści właściwych. Trzy nasionka za chwilę wystrzelą w górę liścieniami (już widać). Tylko jedno coś śpi.