Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Bałaganu ogrodowego Karoliny ciąg dalszy czyli o moim gumowym ogródku:)

Bałaganu ogrodowego Karoliny ciąg dalszy czyli o moim gumowym ogródku:)

popcorn 14:16, 18 lut 2016


Dołączył: 05 sie 2011
Posty: 33171
mam ten sam problem, od zawsze
____________________
Mój nowy ogródek
AgataP 18:59, 18 lut 2016


Dołączył: 20 cze 2014
Posty: 7774
Może wydzierżawisz pole na które patrzysz przez okno?
Zmieści się wszystko, bo nie wiadomo jeszcze co przytargasz z tego wyjazdu
Nie zdziwię się jak zechcesz mieć poletko własnej herbaty
____________________
Z Pszenicznej...
popcorn 19:08, 18 lut 2016


Dołączył: 05 sie 2011
Posty: 33171
Agatko, herbata by zmarzła pierwszej zimy

A pole za płotem zaanektowałam już i obyło się bez dzierżawy (za zgodą właściciela), jest ogrodzone i obsadzone, z przeznaczeniem na jagodnik i warzywnik i może folię
Już posiałam tam sałatę i posadziłam czosnek, dzisiaj gdyby nie lało siałabym bób i szpinak
Do października walczyłam też z przenosinami 11 borówek amerykańskich, porzeczek czarnych, jagód kamczackich. Dosadziłam winorośle, 2 szt aktinidii i wzdłuż płotu mam poletko-rozmnażalnik bylinowy. I 93 krzaczki truskawek na włókninie
Borówki i truskawki otoczone płotkiem z buksów
____________________
Mój nowy ogródek
yolka 19:39, 18 lut 2016


Dołączył: 08 mar 2013
Posty: 12608
popcorn napisał(a)
Agatko, herbata by zmarzła pierwszej zimy

A pole za płotem zaanektowałam już i obyło się bez dzierżawy (za zgodą właściciela), jest ogrodzone i obsadzone, z przeznaczeniem na jagodnik i warzywnik i może folię
Już posiałam tam sałatę i posadziłam czosnek, dzisiaj gdyby nie lało siałabym bób i szpinak
Do października walczyłam też z przenosinami 11 borówek amerykańskich, porzeczek czarnych, jagód kamczackich. Dosadziłam winorośle, 2 szt aktinidii i wzdłuż płotu mam poletko-rozmnażalnik bylinowy. I 93 krzaczki truskawek na włókninie
Borówki i truskawki otoczone płotkiem z buksów

Jeju, Karola, a ile Ty masz hektarów? Podziwiam Twoje starania, Ja jestem człowiek wsi od zawsze, ale gdzie mi do Ciebie w ilości gatunków w ogrodzie użytkowym, a jeszcze ten pomysł z egzotycznym warzywniczkiem.
____________________
Ogród z widokiem na jezioro
AgataP 19:40, 18 lut 2016


Dołączył: 20 cze 2014
Posty: 7774
Ty to masz uprawy
Ja mam miejsce, ale muszę je ogarnąć.
Też chciałam truskawki, borówki i kilka krzaczków malin. Z porzeczek tylko czerwona. Czarne miałam za płotem, kółko rolnicze obsadziło teren. Zrobiłam wtedy w jednym roku 30 litrów soku. Ale do jedzenia nie koniecznie
Tak samo pozbyłam się agrestów. Antek z owoców to tylko jabłka i banany

Winorośl była ale należy ją odpowiednio przycinać inaczej pochłonie wszystko i dlatego już nie chcę

Ale mam gruszkę klapsę, śliwkę ulenę i czereśnię, jak na nią wejdę to mam widok na okolicę. No i orzecha, zostawiłam jednego i dzielę się orzechami z wiewiórką i dzięciołem

O warzywach będę myślała jak wytyczę miejsce.
Marzą mi się takie świeżutkie, okraszone jeszcze rosą
____________________
Z Pszenicznej...
popcorn 19:46, 18 lut 2016


Dołączył: 05 sie 2011
Posty: 33171
Jola, działka nasza ma 860m2, ale miejsca na zielone jest ze 400m licząc wszelkie skrawki A za płotem nie moje od jesieni uprawiam 350m2 Warzywniczek ma ze 20m2 ale oczywiście wszystko inne wcisnę między rzędami borówek jagód itd

Agata
Ja lubię czarne porzeczki, zwłaszcza w postaci dżemików. I nadzienia do ciasta kruchego. W zimie koffam Czerwone niekoniecznie, drugi raz karczownik mi zeżarł korzenie jedynej, szczepionej na pniu i chyba się poddam. Agresty mam 3 szczepione na pniu, tylko do jedzenia na świeżo, przetwory nie bardzo nam wchodzą.

Drzewka owocowe dosadziłam 3 za płotem, też mam nadzieję że docelowo to kupimy, kiedyś

Warzywka są dość pracochłonne, ale smak świeżego groszku prosto z krzaka wynagradza mi wszystko No i ze względu na truskawki M zauważa że ogródek się czasem przydaje
____________________
Mój nowy ogródek
19:50, 18 lut 2016
popcorn napisał(a)

[b]Agata

Ja lubię czarne porzeczki, zwłaszcza w postaci dżemików. I nadzienia do ciasta kruchego. W zimie koffam Czerwone niekoniecznie, drugi raz karczownik mi zeżarł korzenie jedynej, szczepionej na pniu i chyba się poddam. Agresty mam 3 szczepione na pniu, tylko do jedzenia na świeżo, przetwory nie bardzo nam wchodzą.



mam podobne spostrzeżenia ...ale czerwona u mnie normalnie rośnie nic ją nie nęka...do galaretki super
AgataP 19:52, 18 lut 2016


Dołączył: 20 cze 2014
Posty: 7774
Nie no dziewczyny, porzeczka czarna i na sok i na dżem, ale do jedzenia na świeżo to nie bardzo.
____________________
Z Pszenicznej...
19:55, 18 lut 2016
AgataP napisał(a)
Nie no dziewczyny, porzeczka czarna i na sok i na dżem, ale do jedzenia na świeżo to nie bardzo.


ja tam jem tez świeżą ...nie gardzę
popcorn 19:59, 18 lut 2016


Dołączył: 05 sie 2011
Posty: 33171
Aga, musisz przyjechać po sezonie porzeczkowym do mnie. Te największe owoce które wiszą i prawie spadają przy zrywaniu sa pyszne. Normalnie ślinotok mam
Zostawiam zwykle przy obieraniu trochę (niedokładnie zbieram) i po miesiącu te owoce sa jeszcze lepsze mmm
Lubię ten cierpko-gorzki smak, ale ok nie wszystkim musi podchodzić, Młoda nie je wcale
____________________
Mój nowy ogródek
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies