Takie życie, u mnie jedno miejsce nieco odsłonięte, a pozostałe w takiej niszy za drzewami. I nawet przymrozki wiosenne nie są w stanie mnie zniechęcić do nich.
Powinnam się denerwować na wszystko - bo chwasty rosną, trawa nie tam gdzie trzeba, a tam gdzie trzeba to nie rośnie, pełno mchu, kret, nornice..itd itp możesz sobie dopisać...
Ale zniosę to wszystko bym mogła codziennie z kawką patrzeć na swój ogród.
jak spakowana już? Może to będzie dobry kierunek na wczasy z dzieciakami latem? No wiesz woda, piasek, słońce, łóżko i nic więcej dla nich nie jest konieczne..
Gosia, wysialam do gruntu, a potem rozsadzalam. Ale kiedy? Co masz na opakowaniu? Tego bym sie trzymala... Nie pamietam, to dawno temu bylo. Dasz rade, probuj
powodzenia!
Agatko, polecam Albanie, bylismy rok temu. Miodzio, ludzie mili, ceny przyjazne, pogoda gwarantowana. W Rumunii lizniemy tylko Siedmiogrod, w rejony nadmorskie nie dotrzemy.
Ja sie nie denerwuje, zlewam. Co moge, zrobie, co nie moge - musi poczekac.
Karolina nie denerwuj sie na nowa magnolie, nie ma takiej terminatorki ktorej by wytrzymala wiosnne przymrozki. Czy stara czy młoda, niezaleznie od odmiany mróz zbrązowi kazdej kwiatki.