Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Bałaganu ogrodowego Karoliny ciąg dalszy czyli o moim gumowym ogródku:)

Bałaganu ogrodowego Karoliny ciąg dalszy czyli o moim gumowym ogródku:)

popcorn 07:03, 27 kwi 2016


Dołączył: 05 sie 2011
Posty: 33171
____________________
Mój nowy ogródek
AgataP 10:18, 27 kwi 2016


Dołączył: 20 cze 2014
Posty: 7774
Kasya napisał(a)


Moja Susan grzecznie czeka w pąkach, ale od przyszłego sezonu będę miała się juz o co martwić bo przybędzie Piruette


Normalnie masz chyba ogród z gumy
____________________
Z Pszenicznej...
popcorn 10:20, 27 kwi 2016


Dołączył: 05 sie 2011
Posty: 33171
Na pewno
____________________
Mój nowy ogródek
Margarete 11:06, 27 kwi 2016


Dołączył: 04 mar 2013
Posty: 14372
Nie uwierzysz ale jeak teraz 3 noce z rzędu okrywałam swoje magnolie i peonie drzewiaste ( maja gigantyczne paki i w dużej ilości ) to myslałam o twojej Albie...naprawde
Trudno, u sasiada dużą już Aleksandrinę tez trafiło, zwisają smętne brązowe dzyndzle, smutny widok.
Moja Piruetka trzyma sie, krawedzie jednego kwiatka lekko brazowe i Susan tez kilka kwiatków ma lekko brazowych ale wiekszośc jest ok.

Buziam i udanego wojażowania zycze
____________________
Małgorzata OGRÓD MARZEŃ......a może tylko......MARZENIE O OGRODZIE
popcorn 11:09, 27 kwi 2016


Dołączył: 05 sie 2011
Posty: 33171
Gosia, ja sobie myślałam o tym ze Ty okrywasz a ja nie.. no i mam

Z wojażowaniem same problemy, Mama chora, ja tez się chyba przeziębiłam, byle nam przeszło bo lot w sobotę.. najwyżej zdążę jeszcze odwołać hotele... kaszanka

miłego!!
____________________
Mój nowy ogródek
AgataP 13:05, 27 kwi 2016


Dołączył: 20 cze 2014
Posty: 7774
popcorn napisał(a)
Gosia, ja sobie myślałam o tym ze Ty okrywasz a ja nie.. no i mam

Z wojażowaniem same problemy, Mama chora, ja tez się chyba przeziębiłam, byle nam przeszło bo lot w sobotę.. najwyżej zdążę jeszcze odwołać hotele... kaszanka

miłego!!


Karola to przez te pogody, u mnie Zośka w domu przeziębiona, Antka też trafiło, ale do szkoły chodzi, jeszcze tylko 2 dni. A mąż kombinuje czym się szybko wyleczyć Tylko ja, taka Matka Polka na posterunku trwam zdrowa
____________________
Z Pszenicznej...
popcorn 13:07, 27 kwi 2016


Dołączył: 05 sie 2011
Posty: 33171
Tak trzymaj
pogoda mnie rozwala. I bieganie w deszczu ostatnio mi nie pomoglo Dzisiaj nie dalam rady rankiem.. moze wieczorem. Ale wczesniej stomatolog. A na razie praca.
Dobrze ze reszta ok

milego!!!
____________________
Mój nowy ogródek
rozark 16:14, 27 kwi 2016


Dołączył: 27 paź 2014
Posty: 6325
a ja się do biegania coś ostatnio nie mogę zmobilizować może mnie weźmiesz ze sobą ?
____________________
pozdrowionka
Luteczka 17:28, 27 kwi 2016


Dołączył: 02 mar 2016
Posty: 1244
ja się wcisnę do rozmowy na temat mrozów
byłam wczoraj w jednej szkółce a tam wszystkie rośliny zwieszające się od sopli lodu, kapiące, między innymi magnolie, pomyślałam sobie, że pewnie podlewanie było włączone a potem mróz przyszedł i wszystko ścieło
A tu nie, pani ze szkółki wyjaśniła, że to taki sposób na przymrozki, leją dużo wody na rośliny, żeby mróz ściął wodę a nie roślinę.
Hmmm. zastanawiam się czy to prawda, czy kit mi wciskała, muszę tam podjechać w tym tygodniu i sprawdzić jak roślinki wyglądają
____________________
Ewa Luteczka znów wymyśla - czyli Joga Ogrodowa
jankosia 17:45, 27 kwi 2016


Dołączył: 20 mar 2014
Posty: 3124
Prawdę pani mówiła - tak się chroni kwiaty w sadach. Tyle tylko, że nie "leje wodę" a zamgławia. Wtedy lód utrzymuje pąk w temperaturze 0 stopni a to jest już temperatura bezpieczna. Chyba to do minus pięciu czy minus siedmiu działa - jakoś tak
____________________
Monika. Gdybym tylko mogła nie wychodzić z ogrodu...
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies