Ale fajnie po calym dniu odpoczywamy nad miska ciorby w knajpce na rynku Sybinu. Fajna atmosfera, sredniowieczne miasteczko, cos jak mniejsza starowka w Krakowie.
Rosliny do przodu o dobry miesiac w stosunku do ego co u nad. Kwitna lilaki i kasztanowce. Zielono az zeby bola