tak sie zastanawiam co napisadz, co dziś zrobiliśmy w ogrodzie i stwierdzam, że chyba powinnam przenieść sie na jakieś forum budowlane...nie ogrodowie.
bo tak: działamy na dwóch frontach, M muruje i powoli zmierza do końca (poza fragmenetem, który będzie mozna wymurowć po przewalenie ton ziemi, a to jeszcze musi poczekać na wyschnięcie dotychczasowys cian) a ja montuje obrzeza z krawęzników wokół rabaty przy domku ogrodnika. zostały mi 3 z 30 plyt. i jeszcze zabetonowanie wczystkich i ostateczne zasypanie.
może jutro uda się przesadzić jedną z wiśni w podjeździe. M tez ma plan spawać trochę jutro.
poza tym walcze troche o rosliny do późniejszych nasadzeń ale o tym później gdy będzie coś wiadomo...
pogoda nie rozpieszcza, troche nawet pada ale w podwójnych spodniach i podwójnym polarze damy rade