nawigatorka
16:45, 31 mar 2016

Dołączył: 29 mar 2014
Posty: 29303
no dobrze, ogarnęłam. choć zajęlo mi to dwa razy tyle czasu co sadzenie. zdarcie darni, wywiezienie jej, nawiezienie czarnej ziemi z drugieg końca działki, spalenie zbędnych gałezi, wybrabienie wszystkiego, podlanie... a to wszystko w gęstych korzeniach wierzb.
no właśnie wierzby widać bardziej niż brzozy z oczywistych względów. musicie sobie zwizualizować, ze wierzb nie ma
zgoda na wycinke jest tylko czekamy na piłe (a właściwie pilarza
) i traktor. budki bęgowe zdjęte z wierzb i zawieszone na starszych brzozach juz są zamieszkane.
to starsza część zagajnika (południowo zachodni narożnik) drewniany "budyneczek" który widać za płotem nie należy do nas. swoją drogą w czasie przedwczorajszego wiatru zerwał nam płot. może na jesień albo na wiosnę przyszłego roku dosadzimy tu serby

brzozy nowe są posadzone pojedyńczo, podwójnie albo w grupach po 3
haha mówiłam, że mam ugór
a to widok z wgłębnika i z tarasu - prawie brzóz nie widać a maja po 3 i 4 metry
no właśnie wierzby widać bardziej niż brzozy z oczywistych względów. musicie sobie zwizualizować, ze wierzb nie ma


to starsza część zagajnika (południowo zachodni narożnik) drewniany "budyneczek" który widać za płotem nie należy do nas. swoją drogą w czasie przedwczorajszego wiatru zerwał nam płot. może na jesień albo na wiosnę przyszłego roku dosadzimy tu serby
brzozy nowe są posadzone pojedyńczo, podwójnie albo w grupach po 3
haha mówiłam, że mam ugór

a to widok z wgłębnika i z tarasu - prawie brzóz nie widać a maja po 3 i 4 metry