A wracając na ogrodowe tory.dojechały dziękuję Aniu

Jakoś ten podział wg mnie nie trafiony.znam wiele osób z początku pokolenia y i z końca i różnice sa między nimi ogromne.
Definicja sylaby była jednym z hitów na studiach. I fajnie było ją sobie przypomniec choć już musiałam się troszkę zastanowić jak to było.ale brzmi fajnie prawda? A to tylko jedna z wielu...i to wcale nie najbardziej abstrakcyjna rzecz jakiej sie uczylam
A czy slogany mają długotrwałą rację bytu? Chyba tylko w uzusie i to lokalnym bo obcokrajowcy anglojęzyczne u tak go nie zrozumieją.

haha ale pokoleniem Z też nie?

A wracając na ogrodowe tory.dojechały dziękuję Aniu

Ciekawam co z tego stworzysz.

Ja niby Y, ale zupełnie począteczek 01.01 to chyba jednak nie łapię się na to pokolenie

Też długo zastanawiała się nad tym podziałem ale taki został przyjęty. Może jacyś mądrzejsi ode mnie go wymyślili bo ja go nie rozumiem. Ja niby jestem dzieckiem PRL a nie wiele z niego pamiętam. Bardziej moje starsze siostry.

Ze sloganem już się gdzieś zetknęłam i właśnie wtedy dowiedziałam się że to naturalna że język nasz ewoluuje. Tylko faktycznie niby to angielskie ale dla anglika nie pojęte.

Śliczne te białe rozchodniki. Ja też chyba sobie je kupię.

nie
X - to ja hehe


śliczne te białe rozchodniki
muszę kupić

Cieszę, się bardzo - widzę że w dobrej kondycji, znaczy całe - ufff, no ale w sumie fajny bagażnik je wiózł
Czekam na prezentacje po wsadzeniu.
Aa, Asiu chyba zapomnę o stożkach strażnikach na wejściuDrzewo zaczyna mnie kusićAle na razie nie mówię "HOP"

nic odkrywczego.one i hameln.ale że to zestaw niezastapiony.fajna data urodzin.goście na urodzinach za dużo nie wypija

Niezastąpiony, a mi jakoś umknęło. Liczę na foty, jak juz posadzisz.
Goście raczej nawet wcale Juz się z tym pogodziłam.