No cóż, nic odkrywczego nie napiszę... bo zegar świeeetny! Przyznam, że często tak sobie cichutko zaglądam i wciąż jestem pod wrażeniem Twojej konsekwencji w tworzeniu przestrzeni wokół siebie - zarówno tej ogrodowej jak i nie ogrodowej Podziwiam również talent i zmysł artystyczny.
może to zabrzmi nazbyt mądrze choć wcale nie ma tak być ale konsekwencje chyba idzie w sobie wypracować.a jak się czemuś ulegnie co ja burzy to szybko należy się tego pozbyć albo udać że tak miało być dzięki takim słowom jak Twoje chce i ja postrzgac moje niespokojne myślałam jako talent i artyzm
Sciskam
wiem wiem.tez tsk planowałam kiedys.jedynie wycięcie idealnego kształtu byliby kłopotliwe chyba... Szczególnie gdy ktoś widzi wszystkie mankamenty dla innych niewidoczne w tym względzie łatwiej odlac. Chyba.
dzięki Karolino. Miło mi bardzo dzielić ten projekt nijako z Olą
A pierogi to ważne że smaczne bo wyglądać ładnie długo nie muszą a właściwie nie musiały