nie wcale nie było tak żle. Pamiętam, ze gdy jeżdziłam rok temu pierwszy raz na drugi dzień największe zakwasy miałam na...dekolcie nawet nie wiedziałam, ze tak można
teraz troche czułam ramiona o dziwo ale wiesz ćwiczę je na krawężnikach
jadąc do Karpacza zastanawialiśmy się czy po powrocie nie będziemy chcieli odwołać letnich wakacji... Ale było super,dzieciaki grzeczne niebywale więc już nie możemy się doczekać.
Miejscówkę zbadalam i wiem na co się pisze ale tego właśnie nam trzeba
Dopiero dzisiaj dotarłam na fotki ale najważniejsze, że ich nie przegapiłam... Uwielbiam takie ilości białego puchu a w takim krajobrazie tym bardziej.
Piękne widoki mieliście!!