ja nie mam ochoty na wianki, ale na żywy obraz nad kanapą już tak, muszę coś zamiast gałęzi powiesić, bo nadal wisi i marzy mi się grafika/obraz z liściem monstery, mam ją w pracy to jak sobie jednego liścia zawinę to nikt nie zauważy, tylko odbić trzeba będzie na płótniena niezapominajki czekam z niecierpliwością a udało się?
Ja właśnie tak zrobiłam (za Twoją radą) na kilku rabat rozrzuciłam jesienią obornik i kompost ... nieciekawie to teraz wygląda jak śnieg stopniał ... ale myślę, że jakoś to rozgarnę i będzie git