Powtarzam widoki, ale focie się skończyły a nic nowego nie ma... a ja focę to samo na okrągło.. dzięki temu potrafię powiedzieć ile co kwitnie i kiedy Innego uzasadnienia dla fotografowania codziennie tego samego nie widzę..
Niedługo tu wpinkolą się pomarańczowe jeżówki.. i będzie zgrzyt zębów.. nawet wiem gdzie je eksmitować.. tylko co na to eM?? Aż się boję ...
Focie koniec.. wersja bez sukienki została..
I tu Cię zaskoczę.. fociłam jak głupia i przed ogrodowiskiem
Tylko część zdjęć wykasowałam przez przypadek.. ale fotografowałam wszytko..
Pierwsza rabata .. ale dumna byłam z siebie
Pierwsze drzewka..
Pierwsza rabata skomponowana.. pomijam, że nic z niej się nie zostało.. tawuły przesadzone zostały, ale dalej tu są .. reszta rozparcelowana po ogrodzie...bo cycki urosły.... itd itp 4 lata przed ogrodowiskiem
. Ale ogrodowisko mi powiedziało, że jestem normalna, że fotografuje I to nawet ma wymiar praktyczny
Aniu jaka wysoka rośnie Invincibelle? Czy z czasem blaknie kolor? W sklepach sprawia wrażenie delikatnej (mam na myśli pokrój, grubość łodyg). Patrzę na nią już chyba 3. sezon i się zastanawiam.
Dodam że bardzo ładnie wyglądasz w sukience. Dziewczęco. No, nie podlizuję się bynajmniej
Jola.. napiszę Ci uczciwie... mnie ona nie powaliła jeszcze na kolana.
To jej druga czy trzecia miejscówka..
Na drugi raz bym jej nie kupiła.
Wszytko odpowiednio zestawione będzie piękne.. nawet te siewki przy ognisku.. dlatego szukam gdzie będzie ona piękna, a nie denerwująca.
Łodygi ma wiotkie. Kolor blednie. Kwiatostany są moim zdaniem małe.
Chyba Ewa Wilczyca ja przycinała w trakcie kwitnienia.. i wtedy kwitnie dłużej i piękniej.. ale zapomniałam "jak to leciało".
W tym zestawieniu z jeżówkami różowymi wygląda super. I to chyba będzie TO. Tylko mam tam te pomarańczowe jeżówki.. grrr
Pedy wycięłam nisko może się wzmocnią .. te same uczucia mam względem Hayes Starburst. Taka leżąca lebioda Po wycięciu słabych pędów mam wrażenie że się zrobiła mocniejsza.
Edit.. wysokość niska.. niższa niż Anabelki czy inne.. a mam ją 3 rok.