z opóźnieniem czytam historię pocztową To nie my jesteśmy felerne to ONA (poczta znaczy). Chociaż zwykle po wizycie w ONEj czuję się jakbym miała bardzo niskie IQ
heja, Aga Słuchajcie, co to za trawa przy bukszpanie? Ice dane? Ewa co sobie robisz? Znowu Sebek ma wpasc? KasiaEwa bo na poczcie PRL wiecznie zywy. Ja ostatnio coś załatwiałam, to pani do mnei się odezwała z paszczą wypełnioną pączkiem. Zapytałam, czy może przełknąć i przestac jesc, to mało się nie udławiła z oburzenia.