Ewa, drzewo z metką, to słynne "buki podróżujące" Na razie mają tylko metki, liści zero

Kokocha, ja mam cały czas pochmurno. Zamiast w ogrodzie, to przy kominku siedzę

no i mojej Thalii nie ma co pokazywac. Parę smętnych łebków
Ren, dziękuję, też mnie się podoba

Tusiawka, M mi zrobił niespodziankę i wysypał wszędzie. Teraz mam krowie placki po całości

Potraktuję to jako naturalne nawożenie
Sebek, wpisał się, to fakt.
Ola, nie miałam wyjscia, glony mi zarastały. U Ciebie pięknie ta farba elewacyjna się spisuje.
Lindsay, wpadaj na kawę