Ewa, pewnie cos w tym jest. Spokojnie prace domowe scedowałam na M, ale ogrodu sie nie da. Dlatego jedna reka pieliłam, targałam konewki, nawet wkopałam lawendę. Ostatnio rehabilitant mowi, ze tkanki miekkie sie dobrze regeneruja i mam naprawde dobry zakres ruchomosci, jak na ten stan. Jak sie przyznałam do prac ogrodowych, to wyszło ze cwiczac jedna strone, rehabilitujemy druga

a jak znajomi sie dziwia, ze wyjatkowo dobrze znosze ten stan, to mowie, ze mam czas na kontemplacje ogorodwa
Renia, mam wylewke z allegro i ma ok 70 cm, scianka ma 1m, albo 1,20 wazna jest pompa, moc i wysokosc podnoszenia. Ja mam 12000/h