a poza tym u nas jest podział on buduje dom, ja sie będę zajmowac srodkiem czyli wymyslaniem, a on to bedzie robił - a ogród jest mój, ewentualnie ja moge iść na jakieś ustepstwa, ale coś za coś
Ci nasi mężowie mój już dał sobie spokój i nawet w te upały podlewal, sam ostatnio stwierdził że jest ładnie, tylko żebym nie przesadzala z kupnem roślin,bo jest mnóstwo innych wydatków