Wycięłam dziś kolejne przekwitnięte lawendy. Powyrywałam trochę chwastów z rabatki, wsadziłam brakującą ciemną żurawkę wzdłuż chodnika i wyznaczyliśmy z tatą linię i poziom tego chodnika - łuku, który ma iść w przedogródku
Vanilka ślicznie przebarwiona, zdjęcie trochę zakłamuje, bo z komórki, a nie chciało mi się iść do domu po aparat... Lenistwo