ohhhhhhhhh zawsze ta kasa

a poza tym u nas jest podział on buduje dom, ja sie będę zajmowac srodkiem czyli wymyslaniem, a on to bedzie robił - a ogród jest mój, ewentualnie ja moge iść na jakieś ustepstwa, ale coś za coś

Ci nasi mężowie mój już dał sobie spokój i nawet w te upały podlewal, sam ostatnio stwierdził że jest ładnie, tylko żebym nie przesadzala z kupnem roślin,bo jest mnóstwo innych wydatków

ohhhhhhhhh zawsze ta kasa

Dokładnie, a jak się piwo kupuję to się nie liczy raz mu tak powiedziałam to się obraził,że pracuje i też mu się coś od życia należy

Ale mieć za dużo to też źle

to sie pochwalę, że mój nasz dom postawił sam, własnymi rękami, bez pomocy innych budowlańców, no może troche pomógł jego tato. Teraz sam wykańcza dom

a ja niedawno skończyłam technika budownictwa (zachciało mi się na starość) więc moglismy sobie pogadać