AnnaCh napisał(a)

Dzięki byłam, czytałam Ja nie wiem, swojego jeszcze nie mam. Mogę trochę od teściowej przytargać, ale to kropla w morzu. M jeżdzi prawie co tydzień do Łodzi, to mógłby przywozić. Chciałam zasiać zielony nawóz na to klepisko z przodu domu i jesienią dopiero robić trawnik, ale M jakoś źle na to patrzy. On chce już wiosną trawę, więc wpadłąm na pomysł, że kupię dobrej ziemi, wymieszam z rodzimą, a do tego dam jeszcze kompost i zasiejemy tą trawę Poza tym humus do trawnika kupiony, może będzie dobrze

Jeśli tak zrobisz to na pewno będzie dobrze

Aniu faktycznie moj sasiad ma zolte dodatki i szary domek .....kostke maja szaro zolta pozdrawiam

Aniu u Ciebie wiosną powiało . Widzę, że będziesz trawę siała, pamiętaj żeby dobrą mieszankę wybrać. Ze mnie się śmiali, że przez tydzień o różnych trawach opinie czytałam zamiast w pierwszym lepszym ogrodniczym dopytać i kupić - ale już się nie śmieją bo śliczna jest (nie bez wysiłków dodatkowych oczywiście).

Aniu, tylko jeden mały problem polega na tym, że nie mam ani przyczepki, ani haka w samochodzie M jedzie dziś do Łodzi, to go zmaltretowałam i ma mi przywieźć 5 worków, czyli 100 kg. W poniedziałek znowu będzie taka akcja Będę miała już 200 kg.

Mirella, u mnie problem dostać dobrą ziemię w rozsądnej cenie, więc się zdecydowałam dać kompost U mnie tej trawy to dosłownie parę metró tylko brakuje jeszcze, więc dam radę

Reniu, mam taką nadzieję

Jola, dziękuję bardzo. Czyli szary z zółtym nie tak źle wygląda Chciałam gdzieś zobaczyć na żywo, ale mało takich połączeń. U Ciebie czasem mignie na fotkach, stąd moje pytanie, bo nie byłam pewna czy to szary, czy brązowawy taki jakiś.

Kasiu, trawa, to moja zmora, bo obok mam nie koszoną działkę i ciągle mi się coś rozsiewa w trawniku. Od strony tego sąsiada więcej mam już chwastów niż trawy Wiosną powiało, ale dziś leje, a po południu mają opady przejść w śnieg. Miałam plany na jutro, ale chyba nic z tego nie będzie. Może przynajmniej dom odgruzuję i z prasowaniem się ogarnę

Witaj Aniu

macham

Jak się ma chwastowisko obok działki to ciężko jest się od chwastów uwolnić, wiem bo mam z dwóch stron , teraz to nawet rabaty tak staram się obmyślać żeby zarośnięte były bo się tak sieje a i pod ogrodzeniem przełażą osty i perz. Co do trawy to oprysk niszczący dwuliścienne a jednoliścienne ręcznie trzeba usuwać. Zerknij jak u nas było przed pierwszym opryskiem - masakra.
https://www.ogrodowisko.pl/watek/6354-ogrod-mydlo-i-powidlo?page=4
Żółty się z szarym pięknie komponuje a nie często się spotyka - oryginalne zestawienie .

Aniu a Ty masz glinę czy raczej piach? Ja w niektórych miejscach miałam bardziej gliniastą ziemię więc dodawałam tam piasku i przekopywałam żeby ją rozluźnić

łącze sie w bólu z 2 stron mam chwastowisko, czasami pryskam, czsmi mąż z wykaszrką wskakuje i tak na metr wykasza, ale i tak z tych stron mam więcej roboty

Dominika, Kamila, witajcie

Kasiu, muszę Twój wpis pokazać M, bo on się ciągle zastanawia czy ten żółty z szarym będzie dobrze wyglądał. Teraz mamy zielony z żółtym Wszystko by było dobrze, tylko ten zielony za zielony jest
Co do chwastów, to w tym roku będzie oprysk na dwuliścienne, a z jednoliściennymi już kiedyś walczyliśmy. Wyrywaliśmy chyba kilka dni chawstnicę

Reniu, glina taka, że można garnki lepić Też chcę piaskiem rozluźnić. Plan jest taki, żeby właśnie najpierw przekopać to z piaskiem przy okazji wyjmując korzenie perzu i innego syfu, potem ziemia z kompostem i przeglebogryzować to

Tereniu, chętnie bym tam wskoczyła i wykosiła tak choć metr od płotu, ale to działka ogrodzona, trochę głupio przez płot przełazić Już jak robiliśmy wiatę, to musieliśmy tam wejść