Tak Kasiu, było słoneczko, choć nie wiele, starczyło na kilka fotek i wsadzenie do gruntu kilka koszyczków z cebulami.
Ale generalnie nie mam nastroju do jakiejkolwiek pracy ogrodowej,choć zaległości narosły i będą się kumulować.
Wiosną chyba polegnę w trudzie odchwaszczania
Taki mały przedsmak wiosny . Też mam kwitnące pierwiosnki . I też nie chce mi się w ogrodzie robić. Dodatkowo wolny dzień i dobra pogoda zdarzają się rzadko w tym roku.