nie mam pojęcia jak z tym siarczanem, swoje bukszpany podsypałam jakimś potasowym nawozem i widać poprawę, zielone się zrobiły ale nawoziłam na początku pażdziernika chyba
ja od wiosny znowu magiczną siłą cisy będę podlewać, widzę po tych z Zapolic, że dobrze im zrobiła, ładnie odbiły a wszystkie były brązowe. Jeszcze mam zamiar wiosną prysnąć mocznikiem z florowitem, taka jednorazowa dawka startowa
____________________
Iwona Od nowa... :) Jak mam czas, to leżę i odpoczywam, jak nie mam, to tylko leżę.