No właśnie, czekam do jutra bo mimo, iż forma była popekana to ciężko idzie zdejmowanie. Zalałam wcześniej niż podpytalam Ciebie i nie posmarowałam niczym. Parę razy młotkiem dostała ale boję się uszkodzić.
Mateusz jeszcze jedną kwestią, tylko się nie śmiej bo ja laik w tematach betonu. Formę zalałam po samą górę, przez pęknięcia klosza wyciekło trochę wody, ale również skurczylo się od góry o dobre dwa centymetry. Rozumiem że to beton ściągnął, czy tak zawsze będzie?
____________________
Iwona Od nowa... :) Jak mam czas, to leżę i odpoczywam, jak nie mam, to tylko leżę.
Tak bo woda odparowuje nie zapomnij hej woda podlewać żeby za szybko nie wyschłacbo się może kruszyć,ja olejem roślinnym posmarowałam moja donice Teraz sobie stoi i schnie
Ładne zakupy poczyniłaś moja droga no i przygoda przy kupnie też niezła
Lubię takich ludzi
Z kuli młotkiem ale delikatuśnie puknij, najlepiej kantem tej szerszej strony. Ja tak zrobiłam i bez problemu zdjęłam.
Jeśli wypełniasz formę to rób to powoli i stopniowo. W innym wypadku może powstać dużo pustek powietrznych jeżeli od razu szybko zalejesz.
Raczej nie powinno opaść qle mogło trochę wyjść przez szary i dlatego.
Jak wymieszać z formy to polewaj kule obficie woda. Nawet jak już zwiąże to możesz polewać tą część co wystaje z formy.
84 Z tym "tak samo" chodziło mi o młodzieńcze posiadanie dzieci Ale jak to mówił mój dziadek: "Wcześnie wstaniesz dalej zajdziesz" Ja też miałam wcześnie, bo w 2004, a Jaśka w 2014 Wszyscy mamy okrągłe urodziny w latach z czwórkami