sama też nie wierzę
ale muszę się w końcu ogarnąć, kupuję bez opamiętania a potem mam problem gdzie to wsadzić. Ostatnio kupiłam w B trzy ostatnie the fairy i latałam jak głupia, żeby je gdzieś wcisnąć. Ja to sobie tłumacze tym, że jak kupię i podzielę czy rozmnożę to będę miała później na zagospodarowanie dalszej części ogrodu

Wiosną to mnie juz ogarnia takie szaleństwo, że porażka. Naoglądam sie przez zimę różnych roślin i wszystko by sie chciało mieć.
____________________
Iwona
Od nowa... :) Jak mam czas, to leżę i odpoczywam, jak nie mam, to tylko leżę.