sama też nie wierzę ale muszę się w końcu ogarnąć, kupuję bez opamiętania a potem mam problem gdzie to wsadzić. Ostatnio kupiłam w B trzy ostatnie the fairy i latałam jak głupia, żeby je gdzieś wcisnąć. Ja to sobie tłumacze tym, że jak kupię i podzielę czy rozmnożę to będę miała później na zagospodarowanie dalszej części ogrodu Wiosną to mnie juz ogarnia takie szaleństwo, że porażka. Naoglądam sie przez zimę różnych roślin i wszystko by sie chciało mieć.
hejka a Ty kiedy do tego sanatorium jedziesz ??? czy już po ???
U mnie już padało dzisiaj a teraz zamiast kawusiu zieloną herbatkę piję
no to tak jak ja zrobiłaś z różami pnącymi, wczoraj w pośpiechu źle doczytałam o cięciu Eden Rose i całą ją skróciłam... heh
aj przypomniałaś mi jeszcze nie , bliżej lata
A jeszcze nie zaczelam kupowac bo wszystko na murowanie wydawane...a lista dluga
Iwka ja też kupuję bez opamiętania. Jak wpadnę w trans zakupowy to koniec. Teraz znowu wybieram róże. Miałam wybrać jeden gatunek, a już mam siedem.