ja robię opryski OW już drugi rok, ale od czerwca niestety nie było kiedy przez ten mój wyjazd, więc zaniedbałam je trochę.
Co do opuchlaków to chyba się oswoiły z tym, że je nocami ganiam, jest ich coraz mniej. Niemożliwe żebym je wytłukła, pierwszego dnia nie liczyłam, ale drugiego doszłam do 50 szt i wymiękłam. Łaziły na rododendronach, trzmielinie, jeżówkach, tawułkach i kocimiętce. Wczoraj tylko cztery utłukłam
____________________
Iwona Od nowa... :) Jak mam czas, to leżę i odpoczywam, jak nie mam, to tylko leżę.