Dziś to totalne przegięcie -5C na termometrze. Ciemierniki leżą, Leonardowi kwiaty wiszą, inne magnolie w pąkach. Przynajmniej pąki nie będa tak straszyć jak zmarznięte płatki rozwiniętych już kwiatów
Niestety pewnie moja susan się rozwinie i będzie straszyć uszkodzonymi kwiatami
Pewnie zwazylo tez listki klonów
Piwonia drzewiasta miała paki jak wiśnie i wszystko klapnięte
Nie patrze na ogrod do południa
Większość roślin jeszcze śpi a to co zaczęło oczy cieszyć teraz padnie
Wczoraj przed tym dzisiejszym przymrozkiem oglądałam młodziutkie liski młodego grujecznika takiego wyrywnego. Już wczoraj część listków sczerniało, dzisiaj pewno wszystkie odpadną. Może młodzik nauczy się by przed szereg nie wychodzić?