hmm i tesknie i nie tesknie, troche slabo sie czuje, mocno chorowalam ostatnio. a jestem teraz na etapie ekscytacji kafle/kuchnia/sprzet lazienkowy ale w ogrodzie dzialam co weekend, powolutku by sie nie forsowac, wiecej odpoczywam jak robie. porzadkowanie dzialki i wstepne przymiarki do rabat, zakupy po okazyjnych cenach ciekawostek roslinnych, odtwarzam czesc kolekcji ulubionych z porzedniego ogrodu (troche juz w przestrzeni ogrodowej jest zadolowanych) i przesadzanie rokujacych samosiejek na zagajnik brzozowy, samosiejek grabowych i bukowych na uzupelnienie ubytkow po wycince czesci sosen (chce zrobic wieksza bioroznorodnosc gatunkowa), mam tez dzikie lipy i mysle tez czy je przeflancowac, sa w koncu miododajne, moze warto. cos nie chce mi sie ostatnio na watku fotek wstawiac a od przyszlego tygodnia ruszamy z tym koksem o prawie 2 miesiace szybciej niz bylo planowane co bardzo mnie cieszy. a w sobote pora troche powioslowac, w koncu sezon sie zaczal ale na spokojnie co by sie nie meczyc
Oglądam kilka razy, w tą i z powrotem
Chciałoby się wszystko zacytować, dać lajka pod każdą fotką
Ta miejscówka bardzo mi się podoba. Dosadzę hakonki pod Jordana