Goś, możesz nazwać te piękności?
I jeszcze tą różyczkę co dalej wrzuciłaś.
Co do pierwiosnków to ja chętnie, przy jakiejś okazji te biało zółte Dziękuję za propozycje.
Gosiulku tego pana masz wiecej? bym pożebrala o choc jedno kłącze, u mnie byl w poprzednim ogrodzie, ten kolor jest zarabisty
Twoj ogord. pamietam poczatki, duzo sie zmienilo, roslinki niele bujnely, dobrze im u Ciebie. Piwonie i lilaka poczulam, jak one cudownie pachna i te pole pomaranczowych kuklikow - odlot
Na ussuryjskim prosze powiesic czerwona niteczke, bo na forum ewidentnie masz najpiekniejszy okaz. Moje dwa przesadzone z poprzedniego ogrodu ładnie odbily ale one chyba grzybolubne wiec sie nie nastawiam. U ciebie jest on fantastyczny.
To tyle masz tych azalii i rodków? Kiedy nie kwitną to trudno je zapamiętać u Ciebie. Piękne są. Ja nie lubię tak agresywnie kwitnących, czerwonych, żółtych itp a te Twoje to takie pastelki fajne.