Ale fajny gość zagląda, super, że udało się go uchwycić
u mnie też sporo takich grzybów, jeszcze takie obślizgłe blaszkowe mam - przewracam nogą - rozłożą się może
W lesie opieńka rośnie na ściętych karpach drzew, takich już lekko spróchniałych. Spotykam je też na korzeniach drzew lub zagrzebanych w ziemi kawałkach drewna.
Nigdy jednak nie znalazłam opieńki na zdrowo rosnącym drzewie.
Ale to pasożyt atakujący zarówno martwe, jak i żywe drzewa. Wywołuje u zaatakowanych drzew chorobę o nazwie opieńkowa zgnilizna korzeni.
Dlatego ja bym je zbierała (wręcz wykopywała) żeby nie rozprzestrzeniły się po całym ogrodzie.
Za płotem mam ścięte sosny, jedną wichura powaliła inne były słabe i poszły na ścięcie. Teraz czytam, że mogła się opieńka na nich rozwinąć, tyle, że tam nie widać a u mnie z drugiej strony podmurówki pod jarząbami wylazła
Skoro jednak może rozleźć się na przestrzeni 16 hektarów (sic!) to co to dla niej 2 metry? Z wiatrem i z wodą mogą się przenosić... chyba panikować zaczynam?
Wykopać wszystko? I tak gwarancji nie ma po uszkodzenie podziemnego skupiska działa jak u sumaka...
Teraz do mnie dotarło, że przy postawie najstarszego świerka mam drugi rok całe gniazda podobnego grzyba - jakoś do głowy mi nie przyszło, że to taki problem