Gosiu, kiedyś miałam podobnego mikołajka do tej pięknotki oprócz tych zwykłych. Rósł ładnych kilka lat, aż mi się zachciało go przesadzić, niestety, zabiegu nie wytrzymał. Wybierz tym odmianowym dobre miejsce, by nie przesadzać, ich palowe korzenie tego nie znoszą. Siewki trzeba wybierać póki młodziutke, by się dobrze przyjmowały
Gosia a moze twoje zawilce popwinny isc do cienia, moje wielkokwiatowe od wczesnego przedpoludnia do 18 w pełnym słoncu. Ale maja mokro (sa przy oczku a tam jest waz trachniety od kaskady wiec maja non stop mokrą ziemie) Te mini moze maja inne wymagania.
Pierwszy raz je tu spaliło, popatrzyłam przed chwilą już ożywają. Grąc jest taki jak w Hiszpanni chyba. Jak nic jajka ugotują się po pięciu minutach w piasku...
Wczoraj mnie totalnie połamało, dodatkowo chyba się przegrzałam, miałam temp, wysokie ciśnienie bleee i nie podlewałam ogrodu a ten skwar do przyszłęgo tygodnia wszytko padnie
biedna, siedz w domu i sie chłodź, nie ma sensu cokolwiek robic w ten upal.
nie mam żadnego podlewania poza ręcznym, jak rozstawie węze to jest moja ziemia trzyma wilgoc, rok temu przy suszy tylko troche podlewalismy. wszystkie rabaty mam wyłożone kora plus gestosc nasadzen - to wilgoc trzyma.
u nas padalo ostatnie tygodnie codziennie a wcale upalow nie bylo. ostatni raz padało w ub. weekend, ziemia na razie nasaczona jak gabka. dopiero od wczoraj cieplo +29 a dzis +34. Wicio pod sama klima sie uklada, musze go gonic zeby nie przeziebil nerek.