Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogród do odnowy

Pokaż wątki Pokaż posty

Ogród do odnowy

KasiaBawaria 18:36, 20 sie 2019


Dołączył: 19 mar 2012
Posty: 6443
Czytalam, ze ptaki tych gasienic nie jedza. A jak wygladaja te cmy?
____________________
Zapraszam na kawe
KasiaBawaria 18:39, 20 sie 2019


Dołączył: 19 mar 2012
Posty: 6443
Popatrzylam w necie. Takiej na szczescie jeszcze nie spotkalam.Oby tak zostalo.
____________________
Zapraszam na kawe
Gosiek33 19:39, 20 sie 2019


Dołączył: 17 kwi 2015
Posty: 14119
W szerszeniach azjatyckich nadzieja? Fatalne perspektywy
____________________
pozdrawiam Gosiek Ogród do odnowy
tulucy 21:56, 20 sie 2019


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 12895
Mojej mamie też mospilan polecali... Że jedyny środek... Nakładłam jej do głowy, że jak ona taką chemią, że powinna unikać itp (jest po chorobie nowotworowej). Dałam Lepinox i ma spokój na razie.
____________________
Łucja 1. Migawki z ogródka 2. Migawki z Rodos
Aurelllia 23:47, 20 sie 2019


Dołączył: 07 lut 2017
Posty: 6092
Z tą ćmą to masakra jest..... najgorzej będzie jak ona z braku bukszpanów zacznie co innego wcinać...... U sąsiadów wszystkie zjedzone całe, a jak się przechodzi obok to tak śmierdzi tymi ich wydalinami bukszpanowymi ..... Moje walczą dzięki lepinoxowi, ale zobaczymy jak długo, bo jak się rozglądam to tylko moje przetrwały w okolicy i jeszcze w jednym takim ogrodzie, co firma ogrodnicza przyjeżdża i dba o ogród
Ludzie powinni je wyciąć i wywalić, bo marne szanse, że to odbije, tym bardziej jak tego badziewia tyle lata, a oni nic nie robią i nie zabezpieczają tych bukszpanów.... Jak wracam ze spaceru wieczornego z psiakiem to w ogrodzie mam zatrzęsienie dorosłych postaci, które werbenę obsiadają - właśnie przez sąsiednie ogromne bukszpany na których się powylęgały w ilościach tysięcznych
____________________
Aurelia Ogrodowe kreacje, Wizytówka
Aurelllia 23:49, 20 sie 2019


Dołączył: 07 lut 2017
Posty: 6092
Gosiu śliczne ujęcia kwiatowe pokazujesz
W końcu i ja się muszę w dobry sprzęt do robienia zdjęć zaopatrzyć, bo komórką to sobie mozna hahahahha
Na deszcz czekam jak na zbawienie, a tu popaduje ale jak na lekarstwo
____________________
Aurelia Ogrodowe kreacje, Wizytówka
April 07:46, 21 sie 2019


Dołączył: 28 lis 2014
Posty: 10147
U mnie lało od 3-ciej w nocy. Bardzo mocno, równo i długo ale bez wiatru na szczęście.
A ćma już żre inne rośliny, np laurowiśnie, berberysy, podobno nawet rododendrony. Za mało u nas bukszpanów żeby się taka chmara wyżywiła. Przystosowuje się i nie ma u nas naturalnego wroga.

Wiem że mospilan to okropna chemia ale tylko to mieli. Poza tym użyłam tylko na bukszpany i tylko raz. I obym więcej nie musiała.
____________________
April April podbija las Mazowsze
Gosiek33 08:22, 21 sie 2019


Dołączył: 17 kwi 2015
Posty: 14119
Aurelllia napisał(a)
Z tą ćmą to masakra jest..... najgorzej będzie jak ona z braku bukszpanów zacznie co innego wcinać...... U sąsiadów wszystkie zjedzone całe, a jak się przechodzi obok to tak śmierdzi tymi ich wydalinami bukszpanowymi ..... Moje walczą dzięki lepinoxowi, ale zobaczymy jak długo, bo jak się rozglądam to tylko moje przetrwały w okolicy i jeszcze w jednym takim ogrodzie, co firma ogrodnicza przyjeżdża i dba o ogród
Ludzie powinni je wyciąć i wywalić, bo marne szanse, że to odbije, tym bardziej jak tego badziewia tyle lata, a oni nic nie robią i nie zabezpieczają tych bukszpanów.... Jak wracam ze spaceru wieczornego z psiakiem to w ogrodzie mam zatrzęsienie dorosłych postaci, które werbenę obsiadają - właśnie przez sąsiednie ogromne bukszpany na których się powylęgały w ilościach tysięcznych



Przerażające co piszesz, nie chodzę na spacery to nie oglądam bukszapnów u sąsiadów, pora wybrać się by oglądać sąsiednie straty. Poza jednym osobnikiem nie widziałam innych. Na filmie prof. poleca otrzącać i utylizować gąsienice

Na werbenach...


Koniecznie jakiś aparat kup, mieć ogród i nie uwieczniać faz rozwoju roślin to utrata połowy przyjemności
____________________
pozdrawiam Gosiek Ogród do odnowy
Gosiek33 08:30, 21 sie 2019


Dołączył: 17 kwi 2015
Posty: 14119
April napisał(a)
U mnie lało od 3-ciej w nocy. Bardzo mocno, równo i długo ale bez wiatru na szczęście.
A ćma już żre inne rośliny, np laurowiśnie, berberysy, podobno nawet rododendrony. Za mało u nas bukszpanów żeby się taka chmara wyżywiła. Przystosowuje się i nie ma u nas naturalnego wroga.

Wiem że mospilan to okropna chemia ale tylko to mieli. Poza tym użyłam tylko na bukszpany i tylko raz. I obym więcej nie musiała.



W końcu i mój ogród doczekał deszczu, wręcz ulewa przez chwilę była, pod drzewami nawet mokro Za karę - prosa leżą, gaura leży plackiem, różyczki zadowolone.
Wczoraj odkryłam gniazdo mrówek w La Villa Cotta, a dziwiłam się czemu nie kwitnie. Mam nadzieję, że skutecznie je wykurzyłam z tego miejsca.

Właśnie co żreć będą te ćmy gdy bukszpanów już nie ma? Przeczytałam, że gąsienice w odruchu obronnym wytwarzają jakiś gorzki smak i dlatego ptaki ich nie ruszają



____________________
pozdrawiam Gosiek Ogród do odnowy
April 08:33, 21 sie 2019


Dołączył: 28 lis 2014
Posty: 10147
Masakra, ja bukszpany częściowo likwiduję. A może zostawić, niech żre, byle nie przechodziła na co innego.

Dobrze że się z tymi mrówkami zorientowałaś zanim uśmierciły różę. Szkoda by było. u mnie w tym roku bardzo dużo mrówek. Powtarzam sobie że mieszkam w lesie ale... no bez przesady kurka wodna, nie?
____________________
April April podbija las Mazowsze
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies