mnie deszcz i zimno nie straszne i tak muszę kupić nowe gumiaczki więc będzie okazja
a w sobotę chciałam wyruszyć z piłą do dzikiego sadu naciąć drewna do kominka....
Brrr, na niedzielę jakiś koszmarek pogodowy zapowiadają
Sobota pasuje, ale tylko do południa. Po południu mam już umówioną imprezę z sąsiadami.
Ale pocieszmy się, że do niedzieli jeszcze kilka dni. Może prognozy się zmienią.
A ten szukał zaczepki, atakował trzmiele i pszczoły Jednego trzmiela chyba strącił na trawę bo oszołomiony biedak nie mógł się pozbierać. Na szczęście trochę go ,wyprostowałam, i odleciał