Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » a czasem nie na temat ...

Pokaż wątki Pokaż posty

a czasem nie na temat ...

Olili 22:31, 20 kwi 2015

Dołączył: 09 paź 2014
Posty: 2386
I ja się melduję,co Ty mi radochy dostarczasz tym swoim pisaniem to moje .
____________________
Iza -Ogród-wyrozumiały
katiaxx 08:51, 21 kwi 2015


Dołączył: 07 kwi 2014
Posty: 4623
Olili napisał(a)
I ja się melduję,co Ty mi radochy dostarczasz tym swoim pisaniem to moje .


cześć Olli, ja tez mam zaznoczony twój wątek i czasem do Ciebie zaglądam
____________________
a czasem nie na temat ... Mój kawałek planety
EdytaB 09:05, 21 kwi 2015


Dołączył: 26 sty 2012
Posty: 299
Zostaję
A co do psa - ma 2 więc znam ten ból.
malkul 09:18, 21 kwi 2015


Dołączył: 07 wrz 2011
Posty: 21702
katiaxx napisał(a)


no juz myślałam że mnie olejesz czekam i czekam



w życiu babo, jesteś dla mnei najlepszą komedią
____________________
Gosia - Ogród tworzę nowoczesny***Wizytówka - Ogród nowoczesny kokoszki
Toszka 13:22, 21 kwi 2015


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
katiaxx napisał(a)


Witaj Waldku, cieszę się że do mnie zajrzałes zapraszam cześciej i już Cię wykorzystuję bo mam wątpliwości, moja działka jest łaciata trochę gliny, całe szczescie w miesjcach nieważnych, czasem ziemia jest lekka , jak popiół - cięzko ja udeptać a nawet jak się udepta jest miękka, nigdy nie jest tam mokro ale sa miejsca jak klepisko, ziemia ciężka, twarda, kilka dni po oczyszczaniu już ciężko ją zruszyć grabiami a w miesjach gzie się chodzi - poprostu klepisko - jest tak bardzo ubita i co mam z ta ziemią zrobić ? powinnam kupic ziemię w workach ? (torf odkaszony ? ) wiem że powinnam dodać próchicy ale skąd ją wziąć ?

Tam gdzie ta ziemia jest cięzka ma być trawnik i rabata z hortensjami.

Co do zakwaszania przez obornik to nie był artykuł tylko wpis Pszczelarni na którymś wątku - zaraz poszukam

o właśnie tu jest mowa o oborniku i cisach


http://www.ogrodowisko.pl/watek/1307-gleba-w-ogrodzie

Wczoraj podlewałam cisy i kilka z nich nie wygląda dobrze, poza tym że mam ochote udusić mojego psa z przyczyn wiadomych - bo dlaczegoź on obrał sobie właśnie te cisy ? , ja wiem że od razu nie puszczą przyrostów a nawet wogóle na nie nie liczę w tym roku ale czy się bać, czy wsadziałam je z gruntu za późno ?



Czasami warto dostosować nasadzenia do typu/jakości gleby. Nie ma co walczyć na siłę, a tylko trzeba pokochać to co się ma i takim jakim jest (weź na ten przykład dzieci, a w ostateczności męża). Tam gdzie jest piaszczysta, sypka ziemia doskonale poczują się lawendy, stipy, perowskie czy rozchodniki wszelkiej maści. Wiele ziół pokocha to miejsce np. rozmaryn, tymianek, majeranek, melisa etc (bazylia raczej woli wilgoć). Cebulowe też będą tam się dobrze czuć i nie będą wygniwać zimą).
Na zbitą ziemię pod trawnik trzeba zastosować przekopanie z baaaaardzo dużą ilością piasku. Wystarczy przekopanie i doskonałe przemieszanie na głębokość szpadla. Potem dobrze zwałować. Odczekać miesiąc aż się uleży i ujawnią się wszelkie nierówności, ponownie przegrabić/wyrównać i siać trawę Będzie rosła jak na drożdżach. Wiem co mówię, bo też tak mam. Na rabatach z ciężką glebą trzeba zastosować przekopanie z dużą ilością przekompostowanej kory + kompost (już nie piszę setny raz o oborniku i mączce bazaltowej, bo to w wersji "full-wypas" opcja, ale godna polecenia i zastosowania). Przy deficycie kompostu na początek wystarczy sama kora. Przekompostowana kora nie zakwasza ziemi. Na mineralną, ubogą w materię organiczną, zbitą glebę największym błędem jest dawanie torfu. W ogóle torf to pomyłka. Miejscem torfu jest torfowisko, a nie nasze ogrody! Będę to powtarzać do znudzenia Torf chłonie wodę, ale nigdy jej nie oddaje. Wysuszony nabiera wody bardzo wolno - czasami godzinami, lub dniami... Gleba ciężka potrzebuje materii organicznej w dużych ilościach i wtedy się luzuje, wzbogaca, żyje i staje się najwspanialszą glebą w ogrodzie. Wypracujesz ją sobie z pomocą kompostu w kilka lat. Wierz mi, to możliwe

PS
Całuję
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
Magda70 14:04, 21 kwi 2015


Dołączył: 05 lip 2012
Posty: 20087
No dobra...to jestem i ja...aż mi wstyd, że dopiero dziś ale w sobotę i niedziele mialam odwyk
____________________
Niby nowoczesny -- Carpinus ogród nad jeziorem -- Wizytówka - Appeltern - Bressingham --
Jagodaa 21:26, 21 kwi 2015


Dołączył: 06 sie 2012
Posty: 9943
Się witam, już widziałam w niedzielę, ale nie dałam rady napisać. Fajnie, że się przeniosłaś, bo wiecznie ginęła mi ta Twoja Planeta w projektach .

Trawnik... boski. Jak tam choiny? ja swoich jeszcze nie zasiliłam, a już mają pąki wielkie, lada moment nowe przyrosty puszczą. Jutro lecę po Pinivit.

A świecznicę chyba Marzena ma.
____________________
Jagoda - Moja „przyziemna” pasja
tusiawka 22:03, 21 kwi 2015


Dołączył: 02 sty 2014
Posty: 1934
No to się zorientowałem dopiero, że wątek nowy.

Z psami to już tak jest. My mieliśmy w ogrodzie buszpana, którego nasz pies olewał i narożna tuję. Te dwie rośliny miały podeschnięte końcówki, reszty nie niszczył. Gorzej z panienkami, one na środku trawnika sikają .
Ale Twoje cisy młode więc takie atrakcje im nie potrzebne.
____________________
Marta Ogród pod trzema dębami
katiaxx 08:45, 22 kwi 2015


Dołączył: 07 kwi 2014
Posty: 4623
Toszka napisał(a)


Czasami warto dostosować nasadzenia do typu/jakości gleby. Nie ma co walczyć na siłę, a tylko trzeba pokochać to co się ma i takim jakim jest (weź na ten przykład dzieci, a w ostateczności męża). Tam gdzie jest piaszczysta, sypka ziemia doskonale poczują się lawendy, stipy, perowskie czy rozchodniki wszelkiej maści. Wiele ziół pokocha to miejsce np. rozmaryn, tymianek, majeranek, melisa etc (bazylia raczej woli wilgoć). Cebulowe też będą tam się dobrze czuć i nie będą wygniwać zimą).
Na zbitą ziemię pod trawnik trzeba zastosować przekopanie z baaaaardzo dużą ilością piasku. Wystarczy przekopanie i doskonałe przemieszanie na głębokość szpadla. Potem dobrze zwałować. Odczekać miesiąc aż się uleży i ujawnią się wszelkie nierówności, ponownie przegrabić/wyrównać i siać trawę Będzie rosła jak na drożdżach. Wiem co mówię, bo też tak mam. Na rabatach z ciężką glebą trzeba zastosować przekopanie z dużą ilością przekompostowanej kory + kompost (już nie piszę setny raz o oborniku i mączce bazaltowej, bo to w wersji "full-wypas" opcja, ale godna polecenia i zastosowania). Przy deficycie kompostu na początek wystarczy sama kora. Przekompostowana kora nie zakwasza ziemi. Na mineralną, ubogą w materię organiczną, zbitą glebę największym błędem jest dawanie torfu. W ogóle torf to pomyłka. Miejscem torfu jest torfowisko, a nie nasze ogrody! Będę to powtarzać do znudzenia Torf chłonie wodę, ale nigdy jej nie oddaje. Wysuszony nabiera wody bardzo wolno - czasami godzinami, lub dniami... Gleba ciężka potrzebuje materii organicznej w dużych ilościach i wtedy się luzuje, wzbogaca, żyje i staje się najwspanialszą glebą w ogrodzie. Wypracujesz ją sobie z pomocą kompostu w kilka lat. Wierz mi, to możliwe

PS
Całuję


Dziękuję Ci dobra dusza, Twoje mini elaboraty są zawsze mile widziane, mam trochę drobnej kory w workach - niby przekomostowana ale kto ją tam wie ? - to rabata gdzie ma byc perowskia wiec nie moge jej zakwasić no i cisy .
Odnośnie torfu - więc do czego on jest dobry - jak kupowałam graby w szkółce to korzenie miały własnie przysypane torfem.

Jakoś na dniach muszę się dobrac do mojego kompostu i wygrzebac ze spodu i środka co się da, hmmm - no zabczymy co tam jest - wczoraj dolewałam mu trochę wody bo wydał mi się suchy i zobczyłam zgrabną dziurkę i góry więc podejrzewam że ktoś tam urzęduje

ps. ściskam
____________________
a czasem nie na temat ... Mój kawałek planety
katiaxx 08:46, 22 kwi 2015


Dołączył: 07 kwi 2014
Posty: 4623
Magda70 napisał(a)
No dobra...to jestem i ja...aż mi wstyd, że dopiero dziś ale w sobotę i niedziele mialam odwyk


spoko - przecież i tak jesteśmy na bieżąco ale cieszę się że zaglaasz
____________________
a czasem nie na temat ... Mój kawałek planety
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies