aa i jeszcze chciałam powiedzieć że zagrzebałam z moim kompostowniku i takie tam w środku - piękne i czarne ryknęłam sobie ze wzruszenia - wreszcie ogrodowy sukces
Kaśka, no ja muszę iść na karnego jeżyka posiedzieć...
Bo dopiero teraz się wpisuje na listę u Ciebie…
U rodziców koty skutecznie radzą sobie z nornicami a u mnie pies…
Miałam jednego upierdliwca, to wepchałam mu kołtuna od mojego psa spod …hmm, no wiesz fajfusa*
Witaj
wszystko obeszłam,zachwyciłam się brzozami, pozazdrościłam wyrośniętych grabów w żywopłocie, pogłaskałam maleństwa z przedszkola fajnie u Ciebie
pozdrawiam
pytasz czy wysłąć mi kołtuna spod fajfusa psa ?
nie co dzień spotykam się z taką propozycją - godna przmyślenia ... ale chyba odmówię, ostatecznie mogę wydepilować swojego w okolicahc bikini